Serdecznie witam na stronie naszej hodowli, która teoretycznie jest moją własnością a praktycznie cała rodzina z oddaniem pracuje na jej sukces.

Nasza wielka miłość do malamutów zrodziła się bardzo dawno temu i pierwotnie była to fascynacja wilkami, zdając sobie jednak sprawę, że posiadanie wilka nie będzie możliwe zaczęliśmy rozglądać się za rasą, która choć trochę będzie do nich podobna.

Był to rok 1997, można więc śmiało powiedzieć, że to były inne czasy, nie było facebooka, wielu hodowców nie miało stron internetowych i znalezienie odpowiedniego szczenięcia było dużo trudniejsze niż teraz. Pierwszego malamuta zobaczyliśmy podczas wystawy warszawskiej, na którą pojechaliśmy aby pokazać dwuletniej wtedy Dominice dużo piesków. Zakochaliśmy się w tej cudownej rasie od pierwszego wejrzenia i zaraz po tym spotkaniu rozpoczęliśmy intensywne poszukiwania szczeniaczka dla naszej rodziny a kilka miesięcy później do naszej rodziny dołączyła cudowna malamutka.

Nasze psy są członkami naszej rodziny, to dzięki nim podjęliśmy decyzję o wyprowadzce z Warszawy i zamieszkaliśmy w małym domku pod Warszawą aby one miały lepsze warunki do życia. Szybko okazało się, że my również mamy teraz lepsze warunki życiowe. Śmiało można stwierdzić, że od chwili, gdy zamieszkały z nami malamuty zmieniło się całe nasze życie, jest bogatsze, pełne pasji i cudownej psiej radości.

Przekonaliśmy się na własnym przykładzie, że jak ktoś raz zakocha się w malamutach to pozostaje im wierny i pragnie mieć ich coraz więcej.

Kilka słów o nas :

Ze zwierzętami jestem związana od zawsze, w dzieciństwie znosiłam wszystkie znalezione zwierzaki do domu ku „ogromnej radości” moich rodziców. Los pozbawionych opieki zwierząt a w szczególności psów jest bardzo bliski memu sercu. Byłam jedną z założycielek Klubu Rasy Alaskan Malamute a potem przez kilka lat sprawowałam funkcję skarbnika Klubu. W naszej hodowli panują partnerskie zasady ale ja głównie zajmuję się planowaniem, przygotowaniem do wystaw i handlingiem, promocją i wychowaniem psów.

Darek podobnie jak ja ze zwierzętami związany od dziecka, wyczulony na los biednych, opuszczonych przez człowieka stworzeń, wspólnie jesteśmy Inspektorami Straży Zwierząt ale to Darek z wielkim zaangażowaniem uczestniczy w interwencjach. Darek w hodowli głównie zajmuje się codzienną opieką nad naszym stadem, troszczy się aby niczego im niczego nie brakowało i rozpieszcza je strasznie.

Dominika rosła wśród malamutów, ucząc się przy nich odpowiedzialności i wrażliwości. To ona bierze na siebie ciężar treningów z psami, jest doskonałym biegaczem a także trenuje na hulajnodze. Zajmuje się także przygotowaniem psów do wystaw, wystawia je i startuje w zawodach.

Sukcesem naszej hodowli jest wspólna pasja, dzielenie się obowiązkami i pomaganie sobie wzajemnie a także grono sprawdzonych przyjaciół na których zawsze możemy liczyć. Śmiało mogę powiedzieć, że pomimo wielu przeciwności losu jakie nas w życiu spotykały jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną, zbudowaną na silnej podstawie a nasze psy tylko to szczęście dopełniają.